Nastał ten piękny czas !
Tak, tak, tak mam nową maszynę:)
Ale nie taką "nowa-starą" tylko "nową-nową".
Ale nie będę się o niej rozpisywać... no! przynajmniej nie dzisiaj.
Niemniej jednak musiałam ją wykorzystać jeszcze tego samego dnia, więc już wczoraj w nocy (właściwie dzisiaj rano ^^) powstały spodenki.
Oczywiście niezmiennie pandy królują, bo przecież odbiorcą jest mój synek.
Pasują idealnie, nie krępują ruchów i są..hmmm.. bajeranckie ;)
Niestety mały właściciel spodni był tak szczęśliwy, że biegał z okrzykiem:
-tatooo zobaaacz mam paandy, zoaaabacz!
no i nie dał zrobić zdjęć na sobie, ale nic straconego są fotki samych spodenek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz